Zdecydowanie wolę zapamiętać to, co chyli się ku zapomnieniu. A to, co wryło się w moją pamięć, niech pochłonie kurz codzienności. Ubieram w słowa obnażone uczucia, wydobyte z bezkresnej przestrzeni ludzkich emocji na synapsach.
piątek, 30 listopada 2012
Słowa i linie
Otulona zmrokiem
Chłonę słowa.
I przywołuję wspomnienia.
Bez zamykania oczu.
Wannabe i atłas
Posypany brokatem
Rozmowy z Alicją
Po drugiej stronie lustra.
Uśmiechy w sieci
Posyłane palcami.
Cichy szelest klawiatury...
Policzone dni.
Za mało...
Zawieszone rozmowy
Niedokończone.
Urwane konwersacje
Bo wyszedłeś.
Na chwilę...
Czekam na ciąg dalszy
I "dlaczego?"
Tłucze się w mojej głowie.
Nie zgadzam się!
Czytam i kłócę się
z Panem Bogiem...
-----------
30.11.2012
Dedykuję Jarkowi Zielińskiemu
Subskrybuj:
Posty (Atom)