środa, 18 września 2013

Na drogę...

Zimne kamyczki
rzucone na drogę
Życia.

Przez czas wygładzone
kanty nie zranią
słowem.

Nieodebrane połączenie
bezsilna cisza
czekania.

Dach nieba się zamknął
nade mną pod Tobą
zatrzasnął wieko
wspomnień.

Nie dodasz już nic.
Szkoda. Że tak mało.
Tak szybko.
Za późno. Wcale.
Smutno.

Śmierć jak ćma
przysiadła na skroni.
Zatrzepotało serce.

Zwrotnica przestawiona.
Polska Północna
Na dwa osły.
Zamilkła.

[*]
------------------------
Mojemu Wujkowi Brunonowi Fobke, który odszedł nagle 16.09.2013 
- z podziękowaniem za miłość, ciepło i serce.
Przestawiaj zwrotnice w Niebie, Bronku! 
I zielonych świateł na semaforach...

Brak komentarzy: