wtorek, 31 maja 2011

Przystań

Ścieżka ciasna wyboista
I jeszcze Ty!
Jak błysk słońca zza zasłony
Ciężkich chmur apatii.
Jak wiatr tańczący we włosach
Moich myśli...
Jak przypływy i odpływy
Marzeń dziecięcych lat.

Przecięte drogi
Nożycami  pewnej chwili
Nowy rozdział napisany
Rzeczywistość zaklęta w zdanie
Kilka słów.

Jesteś jak dłoń wyciągnięta do mnie
Jak podniesienie z kolan
I spojrzenie pełne troski
I jeden uśmiech pełen mocy
Zatrzymałeś mój czas.
Spokój
Zamknięte oczy
Rozpostarte ręce

Jesteś jak przystań.
 
** Luty 2004**

Brak komentarzy: