piątek, 6 maja 2011

Wspomnienie

Sen utkałam z uśmiechu
co szeleści w krtani
gdy zamknę oczy

z głosu co smakiem
przypomina cappuccino
intensywne barwą słów
z bitą śmietaną humoru

osiadł na dnie filiżanki
syropem westchnień  
zamieszany łyżeczką
trzymaną palcami
niespokojnej nocy

ten zakręt
był ostatni

Brak komentarzy: