piątek, 6 maja 2011

Orkiestra

Wirtuozie
stresu nie szczędź
graj na nerwach
niczym na puzonie
draniu jeden!

złości smyczkiem
po strunach gniewu
przejedź
jak po szkle

idź w diabły!
muzyku marny...
dyrygent
poszedł pić.

Brak komentarzy: