Tak, zdecydowanie marzy mi się taki urlop. W słonecznym miejscu, pod palmami, z możliwością nic-nie-robienia choć przez jeden-dwa dni...
Dzisiaj po porannej pobudce (godz.5 - wszak już jasno na dworze) - wypowiedziałam to marzenie na głos.
- Ależ miałaś Mamo taki urlop! Niedziela była pod palmami.
Facepalm. Niedziela Palmowa :)
1 komentarz:
No właśnie! ;>
Prześlij komentarz