środa, 23 kwietnia 2014

Egzaminy egzaminy

Czas widać po dzieciach.
Jak rosną, jak zaliczają kolejne egzaminy, wyrastają z butów i ubrań ;)
I jak zaczynają coraz mądrzej wypowiadać swoje WŁASNE zdanie.

Moje Najstarsze Dziecię rozpoczęło dzisiaj egzaminy gimnazjalne.
Trzy dni testów z wiedzy na zakończenie szkoły. Rozdziału edukacji.
Dorastania.

Nawiązane przyjaźnie i znajomości, antypatie i wręcz alergiczne reakcje na niektóre osoby.
Zdarzenia dobre i te warte zapomnienia.
Nauczyciele - mierni (szybko wyblakną we wspomnieniach) i z pasją (potrafili porwać w świat wiedzy).
I ci, co pomylili się z powołaniem - zgorzkniali po czubki farbowanych włosów, nudni jak flaki z olejem - marnowali tylko czas, ucząc metod unikania/udawania/przetrwania.

Czas, który mignął mi przed oczami.
I teraz mam Piękną Młodą Kobietę w domu.

Moją Córeczkę.
Dla mnie - niezależnie od wieku - Maleńką drobinkę Mamusi ;)

Powodzenia Emilko!



Brak komentarzy: