Zdecydowanie wolę zapamiętać to, co chyli się ku zapomnieniu. A to, co wryło się w moją pamięć, niech pochłonie kurz codzienności. Ubieram w słowa obnażone uczucia, wydobyte z bezkresnej przestrzeni ludzkich emocji na synapsach.
środa, 13 kwietnia 2011
Przepis na wiersz
garść liter wymieszanych
w słowa poukładanych
polanych lukrem rymu
akcentem do taktu
doprawionych emocjami
do smaku
słodko gorzki
waniliowy smak
uśmiechu
z cynamonową nutą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz