piątek, 19 kwietnia 2013

Niemowlaka świat

Malutka zwiedza świat. Wielkości maty. Każda rzecz jest ciekawa. Tu wystająca nitka, tam okruszek ciasteczka upuszczony przez Wielkiego Brata, korek od butelki, pudełko po jogurcie, łyżeczka, sitko... Nie ma ograniczeń niemowlęca wyobraźnia i ciekawość świata.

I ten nieposkromiony apetyt by poznawać go organoleptycznie. Samochodziki Brata, kółka, a nawet szelki tornistra, jak się przydarzy okazja, róg poduszki, o! i papierowa serwetka (najlepsza jest ta w wiosennym zielonym kolorze).

I pampers (czysty!) - szczególnie te drapiące w język rzepy samoprzylepne (nie, do języka się nie lepią).
I kawałek skórki chleba. I najlepszy - telefon komórkowy Mamy! :)
Oczywiście nie można zapomnieć o klawiszach laptopa. Jak się Mama "cieszy" głośno, jak coś skasuje zdolne Niemowlę ;)

I cudowny widok, jak nagle zasypia, zapada w drzemkę, by zregenerować siły.

Dlaczego ta ciekawość zamiera z wiekiem?

Brak komentarzy: