czwartek, 27 lutego 2014

Nie jadłam jeszcze

Och, pączka nie jadłam :)
Chociaż Tłusty Czwartek, tradycja zobowiązuje.
Między tabelkami Excela jakoś trudno zmieścić jeszcze wyjście do cukierni po pączki. Ale za to, gdy Dziecię najmłodsze zasnęło, a pozostałe Dwa Smoki w szkołach zdobywały szczyty wiedzy, sięgnęłam po przepis mojej Babci Ani i zrobiłam chrusty/faworki.

Takie szybkie domowe.
I tak między jednym wałkowaniem a drugim Dziecię się obudziło i dzielnie pomagało. Część faworków ma ... NIETYPOWY kształt ;)

Dla chętnych przepis na szybki Tłusty Czwartek w wersji domowej :)
- to przepis mojej Babci Ani (tzw na oko  )

1,5 szklanki mąki
1 jajko całe + 1 żółtko
3-4 łyżki śmietany 18%
1-2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy (1 paczuszka)
trochę soli
Zagnieść porządnie, rozwałkować cienko, wycinać paski, każdy 'przewlec' przez nacięcie i smażyć na małym ogniu na rozgrzanym tłuszczu (może być smalec, może być olej).

I oczywiście pomocnik wskazany ;)


Brak komentarzy: